Dziś bierzemy na warsztat jeden z najważniejszych dla Was tematów: arkusze maturalne. Kiedy zacząć, jaką strategię przyjąć, co zrobić z zagadnieniami, których jeszcze się nie uczyliście? W artykule podpowiadamy również, jak podejść do rozwiązywania zadań z arkuszy, aby optymalnie wykorzystać czas pozostały do egzaminu i trenować z przyjemnością, a nie z niechęcią. Zaczynamy!
Z artykułu dowiesz się:
Paulina Rodziewicz: Jeśli byłabym na Twoim miejscu, w 1 i 2 klasie szkoły średniej skupiłabym się na nauce teorii i rozwiązywałabym raczej zadania ze zbiorów. Najlepszym momentem na rozpoczęcie pracy z arkuszami, będzie natomiast końcówka 2 klasy, wakacje po 2 klasie albo początek klasy 3. Tyle czasu spokojnie wystarczy, aby solidnie się przygotować.
Piotr Płotecki: Dodam, że kompletne arkusze zalecam
rozwiązywać zwłaszcza od stycznia do końca kwietnia/początku maja. Wtedy
większość materiału masz już zrealizowaną w szkole i możesz patrzeć
całościowo na zadania z różnych tematów.
Paulina Rodziewicz: Wszystko zależy od Twojej metody nauki. Należysz do osób, które lubią wybiegać o kilka stron podręcznika do przodu? Okej - w takim przypadku spróbuj rozwiązywać arkusze od początku do końca. A może (jak ja) lepiej czujesz się w tematach, które już omówiliście w szkole i na które jesteś w stanie odpowiedzieć bez zaglądania do książki? Też w porządku. Podrzucę Ci jeszcze jeden pomysł. Przeznacz jeden dzień na przejrzenie jak największej liczby arkuszy i powybieraj zadania z tematów, które masz już powtórzone. Z takich zadań sklej własne arkusze - pamiętaj jedynie, aby za ich rozwiązanie można było otrzymać ok. 60 pkt.
Piotr Płotecki: Ja również zalecam rozwiązywanie zadań maturalnych pogrupowanych tematycznie. Po powtórzeniu biochemii rozwiązuj zadania maturalne dotyczące tego działu, po powtórzeniu cytologii - zadania z cytologii. Wtedy część merytoryczna jest dla Ciebie oczywista (ponieważ masz już potrzebną wiedzę), a ćwiczysz tylko technikę rozwiązywania zadań maturalnych.
Paulina Rodziewicz: Oczywiście, że tak! Kiedy zaczynasz swoje zmagania z prawdziwymi arkuszami i chcesz rozwiązywać jak najwięcej zadań, warto sięgnąć właśnie do tych starszych. Natomiast im bliżej matury, tym ważniejszy staje się trening arkuszy zgodnych z aktualnymi wymaganiami maturalnymi - wtedy lepiej poćwiczyć na zadaniach, które pojawiały się na przestrzeni kilku ostatnich lat.
Piotr Płotecki: To bardzo dobry pomysł również ze względu na fakt, że arkuszy opracowanych przez CKE jest sporo - zarówno z nowej, jak i tzw. starej matury (czyli sprzed 2015 roku). Do tego, o czym mówi Paulina, dodałbym jeszcze jedną zaletę najstarszych arkuszy: tamta matura z biologii nie była jeszcze tak wymagająca, jak obecna. Dlatego najnowsze arkusze można spokojnie zostawić na koniec, a do treningu znakomicie nadają się właśnie starsze.
Materiały przygotowane przez CKE zawsze okazują się świetnym wyborem. Te arkusze są standaryzowane - czyli dobierane tak, aby sprawdzały wiedzę z różnych zagadnień i obejmowały wiele typów zadań. Ich treść nie wykracza poza podstawę programową, wyróżnia się też starannym dopracowaniem merytorycznym.
Paulina Rodziewicz: Myślę, że tak! Gdy rozwiązujesz wiele różnych zadań, testujesz wiedzę (teorię) pod każdym możliwym kątem. Jednocześnie oswajasz się z różnymi typami poleceń. Zwróć uwagę tylko na dwie pułapki, które mogą na Ciebie czyhać:
Po pierwsze: na jakość testów. Jeśli trafisz na zadanie z błędem merytorycznym istnieje ryzyko, że zapamiętasz tę pomyłkę i powtórzysz ją na maturze. Dlatego wybieraj testy opracowywane przez fachowców i cieszące się dobrą opinią.
Po drugie: nastawiaj się na jakość, nie na ilość. Grunt, żeby Twoje odpowiedzi były kompletne i przemyślane, ponieważ właśnie w ten sposób zbierasz punkty podczas egzaminu. Sama liczba rozwiązanych zadań nie gwarantuje jeszcze sukcesu.
Piotr Płotecki: Tak, w arkuszach opracowywanych przez wydawnictwa zdarzają się niestety błędy merytoryczne - w jednym z nich przeczytałem np. że "mikrotubule zbudowane są z aktyny". Czasem można spotkać również zagadnienia wykraczające poza podstawę programową, co wprowadza chaos, bo maturzyści tracą czas na poszukiwanie informacji, których nie potrzebują na egzaminie.
Niektórzy uczniowie zniechęcają się pracując z takimi arkuszami. Ale oczywiście na rynku można znaleźć również publikacje opracowane rzetelnie i starannie.
Paulina Rodziewicz: Nie! Nie i jeszcze raz nie! Sama na żadnej z próbnych matur nie miałam więcej, niż 70%, a w lipcu odebrałam wynik 93% :)
Próbna matura to tylko kolejne ćwiczenie. Dzięki niej możemy zobaczyć, z czym mamy jeszcze problem oraz możemy NAUCZYĆ się odpowiadać na pytania „zgodnie z kluczem” - tak, tej umiejętności trzeba się nauczyć! Z czasem reagowanie na polecenia tak, jak wymagają tego egzaminatorzy, będzie dla Ciebie coraz łatwiejsze. Zaczniesz po prostu myśleć w sposób maturalny :)
I jeszcze jedna podpowiedź: wykorzystaj próbną maturę także do oswojenia się z warunkami panującymi na egzaminie. Dzięki temu cała ta sytuacja (sala, losowanie numerów, otwieranie i sprawdzanie arkuszy) nie będzie dla Ciebie nowa i nie będzie Cię rozpraszać w dniu prawdziwego egzaminu.
Paulina Rodziewicz: Najsurowiej, jak tylko się da! Sprawdzaj, czy Twoje odpowiedzi są zgodne z kluczem. Pamiętaj o tym, że superważny jest zawsze czasownik użyty w poleceniu ("wyjaśnij", "wykaż "itd.) - on pokazuje, czy egzaminatorzy oczekują od Ciebie wyjaśnienia przyczyn danego zjawiska, czy tylko np. wskazania zależności między dwoma zjawiskami.
Czasem warto poszukać kogoś, kto sprawdzi surowszym okiem Twoją pracę i wychwyci błędy, które Ty być może pomijasz. Tak, to sytuacja, w której nieocenione okazuje się wsparcie osób "czepialskich" ;)
Paulina Rodziewicz: Zdecydowanie tak! Przed maturą warto trenować każdą umiejętność, która sprawi, że na samym egzaminie poczujesz się pewniej. Wyczucie czasu jest bezcenne - gdy na rozwiązanie całego arkusza masz tylko 3 godziny, pozwala Ci lepiej zaplanować pracę.
Piotr Płotecki: Odpowiednie zarządzanie czasem na egzaminie jest bardzo ważne, ale podczas przygotowań do matury w domu warto pamiętać o czymś jeszcze: postaraj się uczyć zawsze o tej samej godzinie i w tym samym miejscu. Przekonaj się, że dzięki temu Twój umysł szybko przyzwyczai się do regularnego wysiłku intelektualnego.
---
Spodobał Ci się ten artykuł? Udostępnij go znajomym! A jeśli masz pytania, napisz do nas - być może jeden z następnych wpisów poświęcimy właśnie tematowi, który zaproponujesz :)
Wpisz swój adres e-mail:
Nie masz jeszcze konta?
Wystarczy że wpiszesz swój adres email powyżej.
Możesz też użyć swojego konta społecznościowego.